czwartek, 3 maja 2012

Ponieważ niebo

tu, gdzie mieszkam jest prawie zawsze szare i ciężkie, postanowiłam zrobić bransoletkę w moim absolutnie ulubionym kolorze blue. I umieścić na niej małe, białe chmurki w ilości niewielkiej. Takie na które można patrzeć leżąc w trawie, obserwować jak szybko uciekają zasłaniając słońce tylko na chwilę... Ech, gdzie to lato???




A kiedy już wpadłam w ten letni nastrój, powstała ta wesoła bransoletka:




 Niedługo skończę jeżynę, która ma chyba z trzy tysiące koralików, więc zrobi się zupełne lato....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za odwiedziny i komentarze! Pozdrawiam!