Na peyotowy trójkąt miałam chęć od dawna. Ale koniecznie na taki 3D. Niestety w necie napotykałam tylko na tutoriale na wersję płaską. I tu zapewne koralikujący czytacze pukają się w głowę - no bo jak się zrobi dwa płaskie trójkąty peyote, to żadna filozofia zszyć, prawda? Prawda! Niestety do głowy mi to wtedy nie przyszło i chęć posiadania naszyjnika trójkąta wygnałam do kąta. Aż tu w ostatnich tygodniach przez moje obserwowane blogi przewinęło się parę trójkątów. I płaskich i 3D. A ja oglądając je doznałam olśnienia. A poniżej tegoż olśnienia efekt :)
I've wanted to have a triangle peyote pendant for a long time. What I wanted was a 3D triangle. Unfortunately, I could only find flat triangle tutorials on the internet. I know - those of you who bead probably shake your heads in disbelief, because if you have two flat peyote triangles sewing them together to make a 3D one is the easiest thing, isn't it? At that time, however, it did not occur to me and I gave up the idea of a triangle pendant. But in the past weeks I noticed several triangle pendants, both flat and 3D, on blogs I'm followieng. And with them came the illumination, the results of which you can see below :)
A teraz idę się pakować, bo lecę na parę dni do domu! Mam nadzieję, że Wasz weekend też będzie udany!
Now I'm off to pack, 'cause I'm flying home for the weekend! Hope you'll have a nice weekend too!
Super efekt olśnienia;( cudne kolorki!!
OdpowiedzUsuńIdealnie równiutko i precyzyjnie. Strasznie fajny kolorek, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, w fajnych kolorkach:)
OdpowiedzUsuńPięęęęękny! Idealnie równy i kolory cudne....dla mnie niezmiennie czarna magia więc patrzę z zachwytem :))
OdpowiedzUsuńRuda ! jesteś debeściak !!! Cudo zrobiłaś,ja jeszcze muszę drugą stronę dorobić,jak będzie gotowy to nie omieszkam pokazać! Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuń