Wiem, że wiele z Was pamięta tego kota i powiem szczerze, że była to jedna z moich ulubionych brosi. Parę razy też przymierzałam się do stworzenia kolejnego kocura, ale oczywiście nieco innego i jakoś mi nie szło. Koci czas nadszedł natomiast podczas tego długiego weekendu i w końcu powstała kolejna broszka z nocną scenerią. Tym razem proponuję Wam kota na tle rozgwieżdżonego nieba i blaszanym dachu :
Mam nadzieję, że i ten kociak przypadnie Wam do gustu!
Pozdrawiam!!!
Broszka jest fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSię cieszę bardzo :)
UsuńDlaczego mi to robisz?? Jak nie filigrany, to takie broszki....
OdpowiedzUsuńJest po prostu piękna, PIĘKNA i te kolorki:)
Też taką chcę!
W planach jest jeszcze słoń :)
Usuńojej, jaka śliczna! prawdziwe cacuszko :) ale mój futrzak by się chyba obraził, jakby zobaczył, że wolę jakieś srebrne koty, skoro on nawet w dzień jest cały czarny ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak mój, też czarny. Ale on przyzwyczajony, że musi się nami dzielić, więc na brochę nie prychnął :)
UsuńAguś, Twoje koty są fantastyczne! Jako dumna właścicielka wcześniejszego egzemplarza, stwierdzam, że kocham je niezmiernie - wszystkie :)
OdpowiedzUsuńP.S. Jednakowoż za każdym razem z uczuciem żalu stwierdzam, że nie, ja takiego nie zrobiłam, w odpowiedzi na echy i achy na jego widok w klapie mojej nieściągalnej marynarki :)
Buziaki :)
Hmmm, to może jeszcze kiedyś znowu jakąś kocinę popełnię :) Cieszę się, że kocur upiększa Twoją marynarkę :D
UsuńAguś, kot mnie zaczarował i zahipnotyzował. Siedzę i patrzę się na niego i nie mogę przestać. Jest cudny! I ten srebrny księżyc i daszek, i rozgwieżdżone niebo, i kocurek dumnie siedzący.Wszystko to , to po prostu magia! :))
OdpowiedzUsuńJak zawsze Kasiu czytam Twój komentarz i kolejny mój biżutek od razu jakiś ładniejszy mi się wydaje :) Dziękuję!
UsuńBardzo, ale to bardzo mi się podoba! i to rozgwieżdżone niebo... Fantastyczny obrazek! Podziwiam raz jeszcze
OdpowiedzUsuńDziękuję, nie ma to jak rozgwieżdżone niebo, zwłaszcza letnie ....
UsuńMuy bonito!!!
OdpowiedzUsuńGracias!!!
UsuńAbsolutnie cudowna ! Rozgwieżdżone niebo mnie powaliło na kolana.
OdpowiedzUsuńJako właścicielka kota jestem tą broszką zachwycona :)
Dziękuję Jolu!
UsuńAjj, długo mnie nie było no i aż się stęskniłam za tymi cudeńkami :) Przepiękna broszka, moje klimaty (jak zresztą 95% twoich prac ;) ). Uwielbiam!
OdpowiedzUsuń:) Bardzo się cieszę i dziękuję!
Usuńfajna robota
OdpowiedzUsuńDzięki!!!
UsuńWłaśnie takie cudeńka powalają mnie na kolana i mobilizują do nauki koralikowania. Wspaniała praca!
OdpowiedzUsuńMiło mi i owocnej nauki :)
UsuńŚliczny, ma swój czar :)
OdpowiedzUsuńKoty, gwiazdy na niebie - moje klimaty i wszystko jeszcze z koralików ^^
OdpowiedzUsuńRozpływam się!
Miło mi niezmiernie :)
UsuńJest przecudowny i w ogóle wszystko jest na miejscu: i księżyc i gwiazdki i nawet dachówki. Zakochałam się :)
OdpowiedzUsuńBo maj to czas na zakochanie niby :)
UsuńPrześliczna brocha. Kocurek nocą jest jeszcze bardziej urzekający, zwłaszcza jak nie robi chałasu.
OdpowiedzUsuńI jeść nie woła, że o innych okołokocich obowiązkach nie wspomnę ;)
UsuńKotka na gorącym blaszanym dachu:) Piękna jest i taka wytworna, prawdziwa bogini nocy:)
OdpowiedzUsuńMiauuuuu :)
UsuńPrześwietna, ten kotek rzeczywiście wygląda, jakby siedział sobie i podziwiał noce gwiazdy. Cudo! :)
OdpowiedzUsuńWOW! Przecudna! Idealnie zrobiona :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTamtego kota dobrze pamiętam i nawet mam okazję go podziwiać "na żywo" :P a ten jest równie piękny, a rozgwieżdżone niebo wyszło obłędnie. Cudowna brocha!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aga!
UsuńJest wspaniała. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna broszka! Właściwie obie są godne podziwu. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńI'm cat lover and your brooch is wonderful :)
OdpowiedzUsuńFajny kotek :)
OdpowiedzUsuńDodajemy do listy :)
Zapraszamy do nas :)
Świetny pomysł na broszkę Kochana, wygląda genialnie! :) Super wyszły Ci te kolczyki z kryształkami Swarovskiego. Jakiej wielkości koralików użyłaś do samego obszycia rivoli? Pozdrawiam serdecznie i przepraszam, że tak rzadko do Ciebie zaglądam :/ Praca pochłania mi praktycznie cały czas wolny, dlatego też zaniedbuję bloga ...
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Czekam i na Twoje wizyty i, co ważniejsze, na nowe prace na blogu :) Swarki oplotłam najpierw delicami a później piętnastkami. Pozdrawiam!
Usuń