Kiedy koleżanka poprosiłam mnie o zrobienie broszki w kolorach flagi południowoafreykańskiej dla jej mamy wpadłam w panikę. Rzadko zdarza mi się używać aż tylu kolorów w jednej pracy. W dodatku tak zdecydowanych.
Pozstanowiłam jednak potraktować to zamówienie w kategorii wyzwania iuważam, że wyszłam z niego obronną ręką :)
Chciałam jednak powiedzieć, że cykl "flagi świata" nie powstanie :)
Pozdrawiam ciepło!
Piękna broszka, broni się sama :-)
OdpowiedzUsuńSuper brosza i te kolory też super!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie będzie cyklu "flagi świata", bo w Twoim wykonaniu na pewno wyszłoby nietuzinkowo i pięknie :) Broszka jest super, bardzo trafia w mój gust :)
OdpowiedzUsuńUważam, że nie tylko wyszłaś z tego obronną ręką, ale wręcz wygrałaś z przeciwnościami, bo broszka prezentuje się naprawdę świetnie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna broszka! Kolory idealnie ze sobą współgrają, żaden nie przytłacza drugiego. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie, wszystko świetnie ze sobą współgra:)
OdpowiedzUsuńSpisałaś się rewelacyjnie,na pewno broszka spodoba się właścicielce,właściwie to nie mam wątpliwości!!!!
OdpowiedzUsuń