niedziela, 5 lutego 2017

Mapungubwe

Kiedy koleżanka poprosiłam mnie o zrobienie broszki w kolorach flagi południowoafreykańskiej dla jej mamy wpadłam w panikę. Rzadko zdarza mi się używać aż tylu kolorów w jednej pracy. W dodatku tak zdecydowanych.
Pozstanowiłam jednak potraktować to zamówienie w kategorii wyzwania iuważam, że wyszłam z niego obronną ręką :)






Chciałam jednak powiedzieć, że cykl "flagi świata" nie powstanie :)

Pozdrawiam ciepło!

7 komentarzy:

  1. Piękna broszka, broni się sama :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super brosza i te kolory też super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że nie będzie cyklu "flagi świata", bo w Twoim wykonaniu na pewno wyszłoby nietuzinkowo i pięknie :) Broszka jest super, bardzo trafia w mój gust :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uważam, że nie tylko wyszłaś z tego obronną ręką, ale wręcz wygrałaś z przeciwnościami, bo broszka prezentuje się naprawdę świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna broszka! Kolory idealnie ze sobą współgrają, żaden nie przytłacza drugiego. Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda genialnie, wszystko świetnie ze sobą współgra:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Spisałaś się rewelacyjnie,na pewno broszka spodoba się właścicielce,właściwie to nie mam wątpliwości!!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i komentarze! Pozdrawiam!