Tak jakoś ostatnio same broszki u mnie powstają. Podejrzewam, że to kwestia braku czasu na coś wiekszego, a i potrzeba zaistaniała by stworzyć prezentowe drobiazgi. I przyznam też, że było ich więcej, ale nie zdążyłam pstryknąć fotek :)
Podejrzewam, że u Was przygotowania do Świąt juz w pełni :) Jesli nie macie pomyłu na pasztet, to polecam mój, wegetariański - przepis znajdziecie TU , czyli na blogu Royal Stone. Przypominam, że tylko jeszcze do 30 kwietnia możecie skorzystac ze zniżki w Royal Stone z wykorzystaniem mojego kodu RUDA12. Polecam :)
Życzę Wszystkim Zaglądaczom Wesołych Świati pozdrawiam!
P.S. Po Świętach znowu będzie broszka :)
Śliczności, ta pierwsza bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
Są śliczne. Ostatnio rzuciłam prace biżuteryjne w kąt na rzecz albumów i kartek, ale Twoje prace sprawiły, że chętnie coś bym wyszyła..., tylko ten czas.
OdpowiedzUsuńPiękne.
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam Twoje broszki i bardzo żałuję, że reszta nie załapała się na sesję fotograficzną :) Radosnego Alleluja! :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńA broszki cudne, ta poświąteczna też ;) taka z przesłaniem na spalenie kalorii ;)
Prześliczne maluszki :-) cudne są! Wesołych, spokojnych Świąt :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń