Kolejny piekny kaboszon od Moonsafari. Już żałuję, że zamówiłam tylko dwa :( Jeśli chodzi o formę, to oprawa jest minimalistyczna - na dodanie zwiesidełek i innym ozdóbek nie pozwolił mi Rudziaszek. To również ona zrobiła mi ten nowy bannerek - zdolniacha z niej, prawda? Całe szczęście, bo ja bardzo nie lubię tego typu działalności, wolę zdecydowanie bardziej namacalną twórczość :) Wczorajszy dzień upłynął mi również na wyprawę do paszczy lwa, czyli zakładanie strony facebooka - na razie to pustynia, więc zapraszam do stworzenia jakiejś oazy - klikajcie!
A wracając do wisiora, oto i on:
W ten minimalizm wpasowuje mi się również pierścionek - zbyt minimalistyczny na osobnego posta. Podoba mi się bardzo krajobraz tego kaboszonu muszli paua:
Piękne prace! Wisior cudownie skomponowany, ale pierścionek urzekł mnie absolutnie!... bo ja minimalistka jestem :-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam raz jeszcze i pozdrawiam serdecznie
Dziękuję! A mój mąż tak kręcił na ten pierścionek nosem!
UsuńZdolna z Ciebie dziewczyna, zazdraszczam :) Podziwiam,haft bardzo mi się podoba, pięknie dobrałaś kolory.
OdpowiedzUsuńDziękuję, kolory dobrał za mnie kaboszon, tylko się dostosowałam :)
UsuńWisiorek piękny, ale ten pierścionek to prawdziwe cudeńko. Kolory ma obłędne.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Też go polubiłam :)
UsuńAleż cudeńka! Piękne, piękne, piękne! Nic dodać nic ująć, tylko podziwiać. Rudziaszkowi należą się jak najbardziej pochwały, bo banerek śliczny. No i witaj w paszczy lwa :). Już polubiłam.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Rudziaszka z tego wszystkiego postanowiłam wynagrodzić finansowo - napracowała się :)
UsuńOj zdolny Rudziaszek, zdolny - bardzo zgrabne logo wykombinowała. Muszla rzeczywiście pięknie wybarwiona, ale dla mnie fiolet wisiorka jest urzekający, zwłaszcza przez to połączenie kolorków.
OdpowiedzUsuńDziękuję, wiedziałam, że te fiolety przypadną Ci do gustu :)
UsuńRudziaszek wie, co mówi, temu kaboszonowi więcej niż dałaś nie potrzeba :) A paua ma to do siebie, że można w nią patrzeć i patrzeć... Uciechy i sukcesów w paszczy lwa :)
OdpowiedzUsuńI pogratuluj oczywiście Rudziaszkowi banerków, śliczne są!
UsuńPaszcza lwa jest jak na razie czasożerna!
UsuńPiękny ten kaboszon! Wisior udany, taki baśniowy! Gratuluję zdolnego dziecka, taka latorośl to skarb wręcz przyszłość narodu :) Do fejsbukowego rudziaszkowa już się zapisałam, powodzenia i na tym froncie :)!
OdpowiedzUsuńDziękuję! A pomyśleć, że to w zasadzie przyszłość dwóch narodów!
UsuńRację młoda miała, kaboszon wygląda przecudnie. Kolory jak marzenie, aż ślinka cieknie ;) A i pierścionek śliczny. Facebook już obczajony, polubiony i czekam na kolejne twory
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńNaszyjnik uroczy, a i pierścionek ma w sobie przyciągający magnesik :)
OdpowiedzUsuńBanerek super, a na FB już lubię :)
Pozdrawiam
Dzięki Asiu! Magnesik to krajobraz w miniaturce, rzeczywiście coś w nim jest :)
UsuńHope you had a good Christmas.Love the new pendant. Jacqui
OdpowiedzUsuńKaboszon jest po prostu obłędny!!! Rudziaszek miał rację, żeby mu już nic więcej nie dodawać. No, napatrzeć się nie mogę :) a na FB już polubiłam :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Na głos tego nie powiem, ale ona często ma rację :)
UsuńPierścionek jest cudowny - świetne kolorki, a naszyjnik również piękny :)
OdpowiedzUsuńWszystko jest tak piękne że nie wiem co napisać;) Naszyjnik to marzenie, pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńPięknie podkreśliłaś ten kaboszon, czasem minimalizm to jest to, czego potrzeba:)
OdpowiedzUsuńWow! Piękny wisior!
OdpowiedzUsuńAbsolutnie cudowne, zwłaszcza opalizująca kolorystyka.
OdpowiedzUsuń