Moje nastoletnie dziecko zaczęło zabierać mi koraliki. I igły. I nici.... Okazało się, że robi sobie łapacza snów, bo oglądała zbyt dużo horrorów i teraz nie może spać :D Kiedy więc Weronika podzieliła się na blogu Royal Stone swoim tutorialem na Chwytacz marzeń nie mogłam odmówić, prawda? Nie wiem co prawda, czy naszyjnik przegoni strachy, ale z pewnością wywołał usmiech na twarzy i prośbą o kolejny dla przyjaciółki :)
W centrum kryształek Swarovskiego, piękne pióra z Royal Stone i kolorystyka dostosowana do ponurych nastoletnich klimatów ...
Tutorial serdecznie Wam polecam, i przypominam, że możecie również skorzystać z mojego tutka na kwiecisty oplot :) ---- KLIK ----
oraz skorzystać z rabatu 12% na zakupy w Royal Stone przy użyciu kodu RUDA12
Dziękuję i pozdrawiam !!!
Świetny wisior! Uwielbiam łapacze chyba w każdej postaci (a biżuteryjnej szczególnie), więc podoba mi się ogromnie :)
OdpowiedzUsuńDziekuję :) Chyba dla siebie też taki zrobię!
UsuńŚwietny! i te kolory, bardzo mi się podoba Twoja wersja. Ja się do zrobienia go przymierzam jak pies do jeża, pragnę go ale czekam na wenę, bo bez tego ani rusz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wena na pewno sie pojawi i efekt będzie piekny :)
UsuńJestem pewna, że ten cudny łapacz przyciągnie same piękne sny ;) Bo to, że przyciąga wzrok jest przecież oczywiste :)
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję Kasiu!
UsuńCiekawy pomysł. Łapacz niechaj wyłapuje tylko te złe sny. Pozdrawiam.:)
OdpowiedzUsuńDZiękuję i również pozdrawiam!
UsuńAle super! Szkoda, że się słabo znaliśmy z koralikami w czasach mojej nastoletniości, to dopiero była ponurość ;) Taki łapacz bardzo by mi się wtedy przydał :)
OdpowiedzUsuńJa również żałuję że w nastoletnich czasach koralików nie znałam :)
UsuńCudo! Piękny wyszedł ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńFantastyczny! :-)
OdpowiedzUsuńAle mam nadzieję, że nie za długo...
OdpowiedzUsuńAle extra! Cieszy mnie, że przetestowałaś kurs z takim przepięknym rezultatem:)
OdpowiedzUsuńA mnie cieszy, że Ci się podoba :) Dziękuję za tutorial!
UsuńPięknie się prezentuje i porusza moje ponure struny w duszy ;) Ciągle czaję sie na ten tutorial, ale czasu brakuje :(
OdpowiedzUsuńŁapacz snów, łapaczem snów zdecydowanie dostałby ode mnie 10/10, ale ja tam bym nosiła go jako wisior, bo jest świetny :)
OdpowiedzUsuń