czwartek, 16 czerwca 2016

Święto Piwonii

Czy jeszcze ktoś pamięta moje "japońskie" guziczki?  (klik oraz klik) ? Nie wiem czemu żaden z nich nie doczekał się oprawy koralikowej, jakoś zawsze lądowały w sutaszu :). To niewątpliwe niedopatrzenie naprawiłam wykorzystując ostatni guzik z mojej kolekcji. 












Wisior dynda na stalowej lince ubranej w naturalny koral. Już teraz wiem po co sto lat temu linkę tę nabyłam :) 

Pozdrawiam!

28 komentarzy:

  1. Ach.. Nie wiem, jak się tak obszywa koralikami, ale chciałabym tak umieć!

    OdpowiedzUsuń
  2. Yeah!!! Guziczek! I do tego jak cudnie oprawiony :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Guzol raczej, bo mały przecież nie jest :)

      Usuń
  3. Piękny wisiorek i oryginalna oprawa:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, cudo istne :-) Przepiękny :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale świetna oprawa i guziczek równie piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aguś, przecudownie ubrałaś ten guziczek (wygląda jakby wystawał z płatków kwiatu) :) A nośnik z żyłki ki korala to strzał w dziesiątkę :) Przecudowny naszyjnik - obłędnie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam początkowo zamiar dać tych płatków więcej, ale wisior robił się gigantyczny :) Dziękuję Asiu!

      Usuń
  7. Piwonia powiadasz, ja tu bardziej lotos widzę, pewnie przez to nawiązanie do Japonii.
    No i jak zwykle nie ma nic co by mi się w tym naszyjniku nie podobało, bo wszystko z sobą idealnie gra.
    Origami boskie, uwielbiam robić te żurawie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi lotus z Indiami się kojarzy :) Piwonie bo echa jakiejś lektury orientalnej mi się odezwały :) Origami tez lubię robić, ale ten żuraw to akurat dzieło mojej córki. Podobno uczyła się do egzaminu, a stado żurawi to chyba zza okna wpadło...

      Usuń
  8. No i słusznie zdecydowałaś, koraliki też mają urok i guziki je lubią:) Piwonie są cudne ale tu bardziej mi się kojarzy z kwiatem róży... może dlatego, że u mnie w ogrodzie piwonie są głównie różowe i białe:) tak czy owak piękny wisior, gratuluję pomysłu pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, najważniejsze, że widać że kwiat :) A sam oplot zapewne można rozwinąć i do róży (hmmm, chyba tak zrobię :)

      Usuń
  9. Arigatou za możliwość podziwiania tej pracy!;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaka szkoda, że nie umiem po japońsku odpowiedzieć, składam więc razem łapki i kłaniam się w podziękowaniu :)

      Usuń
  10. Bombowy naszyjnik a te guziczki są po prostu przeurocze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo pięknie dziękuję. Muszę przyznać, że niemalże nie ściagam go z szyi :)

      Usuń
  11. Pięknie oprawiony piękny guziczek ;) Japońskie klimaty nie są mi bliskie, tym większy mój zachwyt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się! Odwiedzenie Japonii to moje marzenie :)

      Usuń
  12. Zrobiłaś wspaniały naszyjnik. Nic dodać nic ująć, wszystko tak pięknie skomponowane. Mogę sobie wyobrazić te pożądliwe spojrzenia jak go nosisz ;).

    OdpowiedzUsuń
  13. Chciałabym coś dodać od siebie,że piękny, że oplot, że kolor, ale tyle miłych słów powiedziały moje poprzedniczki,że tylko mogę powtórzyć za nimi-coś pięknego!!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i komentarze! Pozdrawiam!