Hmm, od czego by tu zacząć? Bloguję już prawie dwa lata, na moim blogu liczba postów przekroczyła magiczne 100, przerobione koraliki idą zapewne już w dziesiątki tysięcy :) A może i w setki, jakby doliczyć te sprute ;) Jak się zapewne domyślacie, całe to "plecenie" sprawia mi niesamowitą radość, a wcale nie taki mały udział w tej radości macie Wy. Dostaję od Was zawsze piękne komentarze (nijak nie chcecie mnie krytykować) i są one oczywiście motywacją do dalszego plecenia :) I za ten Wasz doping chciałam podziękować organizując rozdawajkę :)
Kiedy dwa posty temu przeprowadziłam mini badanie opinii publicznej na temat tego, co mogłoby być przedmiotem takiej rozdawajki, okazało się, że powinny to być koraliki, z naciskiem na zawieszenie na szyi, ewentualnie coś z "japońskich guzików." Bardzo ucieszyły mnie głosy twierdzące iż przygarną każde moje dziełko, a nawet przez parę godzin z szaleńczym usmiechem na twarzy kontemplowałam wykonanie wisiora z fimo, jako że byłaby to jedyna okazja aby takie moje dziełko ktoś przygarnął :) Po głębokim namyśle stanęło jednak na nagrodach dwóch, w znanych mi technikach, w których jakoś sobie radzę :).
Po pierwsze jeszcze przez Was nie widziany kolejny filigranowo-koralikowy wisiorek:
W srebrach i granatach, z niewielką domieszką słonecznej żółci, niewielki bo ma tylko 4 cm średnicy, wisi sobie na skręcanym rzemieniu.
Po drugie: już Wam znany japoński wisior:
Spory, około 6 cm średnicy, wisi na turkusowych woskowanych sznurkach :)
Mam nadzieję, że cukierasy Wam się podobają :)
Warunki Candy:
- Candy jest przeznaczone dla osób, które już obserwują mojego bloga. Jesli zawita to ktoś i zapragnie pozostać u mnie na dłużej - serdecznie witam i zapraszam na ewentualne przyszłe rozdawajki :)
- Będzie mi miło, jeśli polubicie mój profil na FB - click - ale nie jest to ani warunek konieczny ani też zwiększający szanse w losowaniu. Po prostu się przypominam, że na FB już jestem :)
- Candy trwa do 8 marca włącznie, wyniki ogłoszę dnia następnego.
- Poproszę o umieszczenie i podlinkowanie banerka na pasku bocznym :)
- Aha, no i najważniejsze - zostawcie komentarz pod tym postem! I napiszcie, czy chcecie losować filigran czy guzik :))
No skoro fimo nie ma to chętnie przygarnę ten filigran:))) Guzik też szalenie mi się podoba, ale mój mąż ma dziwną słabość do podziwiania japonek więc robiłaby mi konkurencję ;)
OdpowiedzUsuńCo do krytyki, a co tu krytykować? Ludzie są szczere, mówią jak jest, a jak jest każdy widzi - bosko jest!
A banerek wklejony :)
Rocznicy gratuluję z całego serca, sama miałam kilka dni temu 3 latka blogowania. :) Miej nadal taki zapał do koralików, głowę pełną pomysłów i może coś o czym każda z nas marzy - mnóstwo czasu na te cudeńka. Obserwatorką jestem od czasów dawnych, a nagroda - obie piękne, ale jak zawsze moje serce skrada filigran, są świetne. :) No i na fb się zaczaiłam, jakoś przegapiłam powstanie strony bo choć od dawien dawna nie komentuję niestety to zawsze podglądam to będzie łatwiej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Z dziką przyjemnością ustawiam się po cukierasy aczkolwiek wybór jest trudny, bo i guzik obłędny i filigran cudny. Jednak filigrany w Twoim wykonaniu skradły mi serce więc zaczajam się na niego :)
OdpowiedzUsuńI ja się zgłaszam po filigran! Jest przepiękny!!! I kolor i to podkreślenie kształtu przez super duo! Niesamowity. Zaraz dodam do bloga baner. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńNo i masz. Czuję się jak osiołek, któremu z żłoby dano.... To kusi i to nęci... Ale byłam za guziczkiem, więc choć strasznie mi się podoba ten filigran, to będę konsekwentna i powiem guziczek. Może będę miała okazję zrobić mu zdjęcia ;). Aguś, krytykować nie ma co. Jedynym moim życzeniem byłoby byś częściej prezentowała swoje prace, bo zawsze z ogromną przyjemnością się nimi delektuję. I życzę Ci kochana wielu wspaniałych pomysłów i ...zagiętej czasoprzestrzeni ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję rocznicy :) Z przyjemnością i ja spróbuję szczęścia :) Ciężko się zdecydować bo oba są cudne. Jako, że dążę po ciąży do mojej filigranowej sylwetki ;) to aby dodać sobie motywacji ustawiam się w kolejce po filigranowy wisiorek :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńWielu lat ciężkiej i przyjemnej pracy przy koralikach i wielu candy. A ja zakochałam się w filigranowym naszyjniku, chociaż kolorystycznie bliżej mi do guzika. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZaczynałyśmy blogować w tym samym czasie, więc, Aga, wszystkiego co najlepsze na przyszłe stosy wytworów, kilogramy koralików i godziny (wiem, te życzenia) świętego spokoju i skupienia!
OdpowiedzUsuńPonieważ kolczykami z poprzedniego candy zachwycam się i cieszę po dziś, do tego niezmiennie pozostaję entuzjastką koralikowych cacek, łapczywie łypię na filigran. Boski! :)
Ja skromnie zapisałbym się na filigran.
OdpowiedzUsuńŻyczę kolejnych postów, kolejnych nowych obserwatorów, a ci stali - niech będą wytrwali.
Aga i jeden i drugi cukierasek jak marzenie :) Wybór trudny, ale z uwagi na to, że jestem już szczęśliwą posiadaczką filigranu Twojego autorstwa, to tym razem poluję na cudny guzik :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się oba wisiorki, ale wybieram czerwony guzik.
OdpowiedzUsuńZgłaszam się i ja :) Wspaniale jest coś tworzyć i dzielić się tą radością z innymi, odkryłam to niedawno i cieszę się że Ciebie poznałam :) Przy okazji dziękuję za Twoje miłe słowa na moim blogu. Życzę wielu twórczych pomysłów. Wybieram filigran :P
OdpowiedzUsuńUstawiam się w kolejce i choć guziczek wygląda fajnie, to pozostaje wierna filigranom, więc ustawiam się po pierwszy wisiorek:)
OdpowiedzUsuńBanerek na blogu:)
Guziczek,guziczek choć filigran też kusi ;) Może tym razem mi się uda :)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się i ja:) Pewnie nie wygram ale zawsze mogę spróbować:)
OdpowiedzUsuńBaner dodałam http://zlawampirzyca.blogspot.com/
Barzdzo chętnie przygarne filigran, jest poprostu cudowny, wprost nie można oderwać od niego wzroku:)
Pozdrawiam gorąco i życze dalszego zapału do pracy i dużo pomysłow na nowe arcydzieła:)
No i masz babo placek, co tu wybrać? Może najpierw pogratuluję ci wytrwałości w blogowaniu. Życzę ci zapału na następne lata, a co do krytyki... Ja nie widzę nic, co możnaby skrytykować :)
OdpowiedzUsuńChoć guziczek jest przepiękny, ja wybieram filigran, to chyba bardziej moje klimaty :)
oj kurcze wybór trudny....jednak zpiszę się na filigran skoro trzeba wybrać ;p
OdpowiedzUsuńsame piękności!!! obserwuję, pozdrawiam i ustawiam sie w kolejce po to czerwone cud!!!
OdpowiedzUsuńOj to ja też się ustawię, wychwalając wytrwałość, ale co tam wytrwałość, pomysłowość i smak są tutaj chyba bardziej na pierwszym planie. Ja z powodu prezentowanych wciąż nowych pomysłów zaglądam i cieszę zmysły. Wybór trudny zaiste, i to kusi i to nęci, ale może filgranek, bo sama nigdy takiego nie utkam.
OdpowiedzUsuńZapisuję się, może szczęście się do mnie uśmiechnie ? Gdyby tak się stało wybrałabym filigran :)
OdpowiedzUsuńurzekł mnie filigranowo-koralikowy wisiorek...
OdpowiedzUsuńI ja chyba filigran bym założyła (i przyjrzała się z bliska tej misternej robocie...), ale i ten guzik fantastyczny... niech się dzieje wola nieba ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z najlepszymi rocznicowymi życzeniami